Wystrój wnętrz w stylu kolonialnym jest jak powiew Czarnego Lądu – idealny dla osób nietuzinkowych, najlepiej miłośników podróży, którzy przywożą ze sobą mnóstwo pamiątek z odległych krajów. Styl kolonialny wywodzi się od plantatorów kawy i herbaty, od brytyjskich oficerów, którzy osiedlali się w krajach afrykańskich w okresie XVII aż do XIX wieku. Meble przywiezione z Anglii uzupełniano miejscowymi wyrobami od afrykańskich rzemieślników, bibelotami z miejscowych materiałów, tworząc wnętrza o wyjątkowym charakterze. Popularność tego stylu możemy obserwować do dziś.
fot. linkphotobenin.com
Jak rozpoznać styl kolonialny
Styl kolonialny to połączenie stylu wiktoriańskiego z rzemiosłem z Azji (przede wszystkim Indii i Indonezji) oraz Afryki. To odmiana stylu etno. Pełno w nim masywnych mebli, egzotycznych gatunków drewna i ich przeciwności – lekkich wiklin, rattanów, plecionki. Wielka Brytania pod koniec XIX wieku rządziła jedną czwartą globu – Brytyjczycy mieszkający daleko od kraju zamawiali meble w wiktoriańskim stylu (na cześć królowej Wiktorii) znane z bogatej ornamentyki, ale wykonywane z miejscowych gatunków drzew, takich jak mahoń, drzewo różane, czy palisander. Popularny był też bambus i rattan. Całość wykańczali pięknymi dodatkami orientalnymi, zakupionymi od miejscowej ludności. W ślad za nimi ruszyli potem Francuzi, Hiszpanie i Portugalczycy.
Jak zastosować w swoim domu styl kolonialny?
Paleta barw
Meble w stylu kolonialnym wykonane są zazwyczaj z ciemnego, egzotycznego drewna. W oryginalnej wersji tego stylu nie było miejsca na popularną obecnie biel czy klasyczną czerń, aczkolwiek nowoczesne interpretacje stylu kolonialnego często wykorzystują te kolory. Meble uzupełniają dodatki w kolorach natury – beże, brązy i zielenie. Nieodzownym elementem wnętrz w stylu kolonialnym są rośliny, najlepiej egzotyczne. Ciekawym akcentem może być również czerwień, która jest często wybierana, ze względu na swój luksusowy wymiar lub niebieski. Ale nie musisz ich wybierać i pamiętaj, że powinny być raczej akcentem, niż dominować we wnętrzu 😉
fot. williams-sonoma.com
Meble i dodatki
Najlepiej wybierać meble z ciemnego drewna i w klasycznym stylu – gabloty, mosiężne gałki, ornamenty, ciężkie drewno. W zestawach wypoczynkowych wybierajmy zazwyczaj skórę lub zamsz. Dodatki to przede wszystkim duża ilość roślin, które powinny wypełniać każde pomieszczenie – najlepiej będą pasować paprocie, palmy, fikusy. Kwiaty powinny być uzupełnione dobrze dobranymi dekoracjami domu z motywem zwierzęcym ( dywany, poduszki dekoracyjne), dużymi starymi mapami świata na ścianie (obraz, plakaty) oraz innymi elementami związanymi z podróżą – takimi jak kompasy, globusy, figury w kształcie słoni itd.
fot. sfgirlbybay.com
Elementy dekoracyjne z dalekich krajów
Tak jak wspominałem na początku wpisu, styl kolonialny jest dobry dla osób, dla których podróże są pasją. Przywiezione z dalekich krajów maski, figurki, koce czy obrazy idealnie odnajdą się w kolonialnym wnętrzu. Dzięki temu każde pomieszczenie, każdy zakątek, może mieć swoją historię, związaną z odwiedzonym regionem. Ciekawym motywem jest zostawienie jednej ściany salonu całkowicie pustej i wypełnienie jej ramkami aż po sufit, najlepiej klasycznymi czarnymi. Wygląda to pięknie i niesamowicie przyciąga uwagę.
fot. stylebyemilyhenderson.com
Dla kogo styl kolonialny?
Wnętrze kolonialne siłą rzeczy wygląda na luksusowe. Czuć tutaj przepych, pewną nostalgię, siłę wspomnień. Z pewnością jest to bardzo przytulny wystrój wnętrz, trochę odwrotny od dzisiejszego stylu modern, który swoim minimalizmem daje w pomieszczeniach przestrzeń, ale i chłód. Wiele osób więc zachwyci ten design, szczególnie, że jest niezwykle oryginalny w naszych domach. Jak w każdym stylu i tutaj możemy trochę poeksperymentować: nowoczesna kanapa w czarno-białe paski niczym zebra, cegła na ścianie, duże okna, więcej bieli. Nowoczesny styl kolonialny może być trochę lżejszy, jeśli dobrze zrównoważymy akcenty – potrzeba tutaj trochę wyczucia, ale wierzę, że każdemu z Was uda się osiągnąć najlepszy dla siebie efekt 😉
Co sądzicie o stylu kolonialnym?
