Tkaniny odgrywają coraz większą rolę w dekoracji wnętrz. Na rynku pojawia się ich coraz więcej i wielu producentów prześciga się w wynajdywaniu coraz to ciekawszych wzorów. Nie zwracają przy tym uwagę na jakość, pochodzenie, czy certyfikaty tkanin, których używają. Niewiele osób zdaje sobie sprawę jakie ryzyko niesie ze sobą używanie tkanin bez certyfikatów.
Produkcja tkanin dekoracyjnych
Przy uprawie roślin do produkcji tkanin (np: len, konopie bawełna) stosowane są często substancje chemiczne do zwalczania chwastów i szkodników. W przypadku wełny, substancje chemiczne używane są do jej oczyszczenia i dezynfekcji. W przypadku produkcji tkanin sztucznych używa się całych zastępów różnego rodzaju chemikaliów. Następnie oba rodzaje tkanin są poddawane kolejnym procesom z udziałem chemikaliów jak zmiękczanie, enzymowanie, drukowanie czy barwienie, nadawanie im plamoodporności, wodoodporności i wiele innych. A potem dajemy taką poduszkę dziecku, jako przytulankę. Lekko przerażające, nie? Na szczęście jest ratunek!
Certyfikaty tkanin
Z odsieczą przychodzą nam certyfikaty tkanin. Taka tkanina, po procesie produkcyjnym, jest badana w specjalnie do tego przeznaczonej jednostce badawczej na obecność substancji szkodliwych. Dzięki temu kupując tkaninę z takim certyfikatem możemy mieć pewność, że jest ona bezpieczna. A oto najczęściej spotykane certyfikaty:
-
- Oeko-Tex 100 – niezależny system certyfikacji dla branży tekstylnej. Jest to chyba najbardziej rozpoznawany znak tego typu na świecie. Stworzony został w 1992 roku. Certyfikat ten mogą otrzymywać zarówno surowe jak i wykończone materiały, a także procesy produkcyjne. Certyfikat ten jest wydawany w 4 klasach. Klasa I. Bezpieczny dla niemowląt, Klasa II. Tekstylia bezpieczne do kontaktu ze skórą (bielizna, pościel, podkoszulki), Klasa III. Tekstylia używane z dala od skóry (płaszcze, kurtki), Klasa IV. Tekstylia meblowe (zasłony, tapicerka, obrusy). Wymaganiem aby produkt otrzymał certyfikat, jest spełnienie kryteriów przez wszystkie jego elementy jak nici, podszewki, nadruki, a także elementy nie wykonane z materiałów jak guziki czy zamki błyskawiczne.
- Oeko-Tex 100 – niezależny system certyfikacji dla branży tekstylnej. Jest to chyba najbardziej rozpoznawany znak tego typu na świecie. Stworzony został w 1992 roku. Certyfikat ten mogą otrzymywać zarówno surowe jak i wykończone materiały, a także procesy produkcyjne. Certyfikat ten jest wydawany w 4 klasach. Klasa I. Bezpieczny dla niemowląt, Klasa II. Tekstylia bezpieczne do kontaktu ze skórą (bielizna, pościel, podkoszulki), Klasa III. Tekstylia używane z dala od skóry (płaszcze, kurtki), Klasa IV. Tekstylia meblowe (zasłony, tapicerka, obrusy). Wymaganiem aby produkt otrzymał certyfikat, jest spełnienie kryteriów przez wszystkie jego elementy jak nici, podszewki, nadruki, a także elementy nie wykonane z materiałów jak guziki czy zamki błyskawiczne.
-
- Bezpieczny dla Niemowląt, Bezpieczny dla Dziecka, Przyjazny dla Człowieka – są to certyfikaty wydawane przez Instytut włókiennictwa w Łodzi w oparciu o ISO/IEC Guide 28. Ponadto w trakcie obowiązywania certyfikatu IW kontroluje, czy produkty są zgodne z certyfikatem i czy firma poprawnie posługuje się certyfikatem (np nie oznacza tkanin z poliestrów certyfikatem, który otrzymała jedynie na produkty z bawełny).
- Bezpieczny dla Niemowląt, Bezpieczny dla Dziecka, Przyjazny dla Człowieka – są to certyfikaty wydawane przez Instytut włókiennictwa w Łodzi w oparciu o ISO/IEC Guide 28. Ponadto w trakcie obowiązywania certyfikatu IW kontroluje, czy produkty są zgodne z certyfikatem i czy firma poprawnie posługuje się certyfikatem (np nie oznacza tkanin z poliestrów certyfikatem, który otrzymała jedynie na produkty z bawełny).
- GOTS – skrót Global Organic Textile Standard. Certyfikat ten jest nadawany produktom wytworzonym z surowców organicznych (zwanych też ekologicznymi) i obejmuje cały proces jego produkcji. Aby go uzyskać producent musi przejść bardzo rygorystyczne badania. GOTS to tak naprawdę 2 rodzaje certyfikatów:
- “organic” (ekologiczny) nadawany produktom składającym się przynajmniej w 95% z włókien ekologicznych
- “made with x% organic” (w x% organiczny), musi zawierać co najmniej 70% włókien organicznych i może zawierać do 10% włókien syntetycznych.
Jest jeden haczyk…
Zdarza się, że producenci dekoracji wnętrz (choć tych od odzieży też to pewnie dotyczy) w prosty sposób wprowadzają nas w błąd. Przykladem może byc sytuacja, gdzie w opisie stoi “na tkaninę użytą do wykonania tego produktu producent otrzymał certyfikat […]”. Problem polega na tym, że producent dekoracji kupił surową tkaninę z tkalni, która miała na nią rzeczony certyfikat. Następnie producent dekoracji poddał tkaninę procesom wykończenia, drukowania lub farbowania, które już tego certyfikatu nie mają. W związku z tym tkanina użyta do produkcji dekoracji nie ma już nic wspólnego z wspomnianym certyfikatem. Dlatego jeśli nie jesteście pewni, to warto skontaktować się ze sprzedawcą czy producentem i upewnić się czy taka sytuacja nie ma miejsca.
Tak więc sprawdzaj certyfikaty tkanin!